01 grudnia 2013

Sway z Filifionką

Dziewczyny mówiły, że rok temu o tej porze już dawno leżał w Japonii śnieg. Śnieg sobie popaduje, ale jeszcze nie grozi nam klęska zimy.

W tym tygodniu miałyśmy pierwszy wolny dzień od dwóch miesiący, który spędziłam na ogarnianiu szkoły.

Nie wiem, czy wspominałam, ale ja nadal studiuję – Zarządzanie Projektem w Wyższej Szkole Handowej we Wrocławiu. 
Nie chciałam, żeby ten wyjazd spowodował u mnie rok w plecy. Nie będę uczestniczyć w żadnych zajęciach w tym semestrze, sesję również będę zaliczać indywidualnie. 
Tak, wiem, lubię sobie utrudniać życie. Kwestia organizacji i komunikacji z dziekanatem i prowadzącymi.

Wszystko się da, tylko trzeba chcieć.

Po akcji kiedy do 4 nad ranem śpiewałam na weselu, o 8 rano miałam obronę pracy licencjackiej, a o 12 w południe samolot do Paryża, nic nie jest dla mnie niemożliwe.

Sway with me!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz